Słów kilka o Stowarzyszeniu

Słów kilka o działalności Stowarzyszenia Pilchowiczanie Pilchowiczanom

Kontynuując tradycję poprzednich numerów „Informacji Historycznych i Kulturalnych z Gminy Pilchowice” przedstawię działalność SPP w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

Wydarzeniem o największym zasięgu był VIII Pilchowicki Jarmark Bożonarodzeniowy organizowany wspólnie z Gminą Pilchowice, Gminnym Ośrodkiem Kultury oraz sołtysem i Radą Sołecką, który odbył się w dniu 11 grudnia 2016 r. w hali sportowej Zespołu Szkół w Pilchowicach. Jak zwykle wzięło w nim udział wielu wystawców oferujących wyroby rękodzielnicze, świąteczne wyroby spożywcze, książki. Atrakcją Jarmarku były występy dzieci z pilchowickiego przedszkola, dzieci ze Studia Tańca EFFORTE przy GOK Pilchowice, Chóru Młodzieżowego Wsi Pilchowice, młodzieży z Zespołu Szkół w Pilchowicach, uczniów Niepublicznej Szkoły Muzycznej EGIDA oraz Naszej Orkiestry Dętej z Gliwic – Ostropy. Można było obejrzeć obrazy autorstwa uczestników letniego projektu „Malarskie spotkania z historią Pilchowic”, zdjęcia z II Konkursu Fotograficznego „To lubię”, prace najmłodszej grupy artystów – przedszkolaków oraz zdjęcia, które wzięły udział w konkursie strony „Pilchowice Historia Gminy”.

Jak co roku wybrano najpiękniejszą betlyjkę spośród prac zgłoszonych na konkurs GOKu, w kąciku dla dzieci odbywało się pod okiem pedagogów pieczenie i zdobienie świątecznych pierniczków oraz dekorowanie bombek. Gościem honorowym był Piotr Kulczyna leśniczy ze Smolnicy, autor książki „Droga na wschód”.

Kolejnym, w dodatku bardzo wzruszającym wydarzeniem, był koncert charytatywny dla Wojtusia Musioła z Pilchowic, który odbył się w dniu 21 grudnia 2016r. Wystąpiły Justyna Dzierbicka – Przeliorz, Katarzyna Leśnik, Katarzyna Poździał, Agnieszka Robok.
W przerwie koncertu licytowaliśmy obrazy podarowane przez artystę plastyka Macieja Kozakiewicza. Całkowity dochód z przeprowadzonej w czasie koncertu zbiórki publicznej w wysokości 3556,20 zł został przekazany dla Wojtusia na konto Fundacji „Zdążyć z Pomocą”.

Nie brakło również wydarzeń lżejszego kalibru – pojechaliśmy w stanickie lasy wozami na „kulig umowny” /było za mało śniegu na sanie/ połączony z ogniskiem oraz zorganizowaliśmy dla pań IV Babski Comber. Tym razem strojem obowiązkowym była piżama, ubrał ją również comber, który w dodatku przyniósł na zabawę swoje łóżko…

Poniedziałkowe spotkania w 2017 roku rozpoczęliśmy spotkaniem z Piotrem Kulczyną, który opowiedział nam o śląskich grobach wojennych na wschodzie, a tydzień później kolędowaliśmy przy akompaniamencie Agnieszki Robok.

Poniedziałek 23 stycznia to „Śląsko wilijo” – na to spotkanie przyniesiono stare rodzinne zdjęcia przy ozdobionych choinkach albo za wigilijnym stołem, godzinę wcześniej odbyły się warsztaty dla dzieci, w czasie których były robione tradycyjne ozdoby choinkowe ze słomy i bibuły.

30 stycznia staraliśmy się trochę ogrzać promieniami afrykańskiego słońca oglądając zdjęcia z wycieczki do Kenii.

20 lutego przypomnieliśmy bardzo popularne dawniej wspólne skubanie pierza zakończone „federbalem”. Zaprosiliśmy na to spotkanie Ślązaczkę Roku 2016 Teresę Szymońską, która opowiadała nam między innymi o tej tradycji.

Posłuchaliśmy również wiersza o „szkubkach” napisanego przez Bernadetę Suliga

Szkubki   

Boła takoł pora kiedy prziroda snym zimowym poszła spać

Na dworze blank bioło a matka komu trza dali znać

Prziszoł czas na piyrza szkubanie

Z kierego modoł pani pierzina i zegłowki dostanie

W papiyrowym miechu piyrze na piekaroku się suszy

Bajtle go nie tykajom bo matka naciongnie uszy

I przychodzom baby do szkubania tak zwane szkubaczki

Gdowy stare panny i take co niy majom roboty – somsiadki

We kuchni na stole wysypane piyrze

Dołokoła posiadały baby i kazujom zwiyrać dzwiyrze

Szkubiom piórka do miski a kotuchy na ziymia ciepiom

A przi tymu ciyngiym ło wszystkim klepiom

Łosprawiajom ło tym co tam we wsi nowego

Kieroł dziołcha mo synka szwarnego

Wtory zaś to łożyrok i nicpota

Łazi na zolyty a mo prozne kabzy w galotach

Kiery niedowno leżoł w krzikopie

I tak po kolei ło każdym chopie

Frelkom tyż nieroz się dostało

Ta łołtawica a ta chodzi do kojścioła za mało

Gołdajom tyż ło tym wto na co zachorzoł

Poczamu tyn cukier tak fest podrożoł

Ło wielgim świecie co się w polityce dzieje

Jaki wiater i z kieryj strony wieje

Poczamu choć nic niy jom na brzuchu fetu przibywo

A dycki z komory chleba i wyndzonki ubywo

Czy te Chinczyki Europa zaciepiom czopkami

A jak kometa sleci co to bydzie z nami

Jak to Rusy wlejźli i mode dziołchy goniyli

Łojcowie je po górach i pywnicach kryli

Starka spominali jak to blank piyrwy sie żyło

Małe łokiynko w izbie sie zopaskom zakryło

Wieczorami przi karbitce cołko rodzina siedziała

Noce boły duge to dużo dziecek matka miała

Tymatów do gołdki nie brakuje

A tu już gospodyni bonkawa szykuje

Do kawy kreple kołoczyki abo inne maszkyty

A i dzieci zarozłki znodły się przi tym

Potym dali szkubanie babka opowiadajom o bebokach

Bojki o szczigach łognistych kulach i utopkach

Zaczarowany świat – bajtle suchajom z łotwartymi gębami

Mija czas – białego puchu ubywa i wtoś inny dzieli się wspomnieniami

Przi tym szkubaniu boło w doma kupa marasu

Śpiywy żarty – kobiyty niy marnowały czasu

Chopcy niyroz ćojś na bzdury zrobiyli

Kokota abo wróbla do piyrzoł wpujściyli

Piyrze furgało – larma i kwiku boło wtedy kupa

Aże się trzynsła w posadach chałupa

Na doszkubek kołocz z płonkami sznity knoblołszka do tego

Ażeby boło wesoło to coś łostrego

Wystawnoł i wesołoł boła ta gościna

Ale tego wartoł boła pierzina

Terołzki alergie ekologia i insze mecyje

I łojciec nie ciyrpi jak go bachratoł pierzina przikryje

W domach hajcongiwystarczy kołderka syntetyczna

I cieniutka cieplutka pościel ekologiczna  

Bernadeta Suliga

Serdecznie zapraszamy na nasze spotkania. Można wypić kawę i zjeść ciastko razem z przyjaciółmi, a przy okazji posłuchać prelekcji, wziąć udział w warsztatach rękodzielniczych czy pośpiewać. Bo bardzo ważne jest nie tylko poznanie historii i tradycji naszej małej ojczyzny, poznanie interesujących ludzi czy posłuchanie pięknej muzyki – najważniejsze jest BYĆ RAZEM.

Anna Surdel