Przez życie tanecznym krokiem – rozmowa z Darią Leszczyńską

Jak oceniasz z perspektywy blisko trzech lat umiejętności taneczne mieszkańców naszej gminy uczęszczających na Twoje zajęcia? Masz tego dobry obraz, bo na Twoje zajęcia w GOKu przychodzą ludzie w różnym wieku.

DARIA LESZCZYŃSKA: To racja. Nie prowadzę statystyki, natomiast bez tego widzę, ile podczas niecałych 3 lat funkcjonowania mojego studia tańca przewinęło się ludzi i jak wiele z nich zostało, aby się rozwijać w tańcu czy też dbać o swoją formę. Wiadomo, początki nie były łatwe, natomiast dzisiaj śmiało mogę stwierdzić, że z czasem udało mi się osiągnąć pewien  sukces tworząc tyle grup tanecznych w miejscu, gdzie wcześniej aspekt taneczny nie był aż tak popularny. Zawdzięczam to również tym ludziom, którzy zdecydowali się brać udział w moich zajęciach, bo bez nich by się to nie udało. Jeśli chodzi o umiejętności osób tańczących w naszej gminie myślę, że mają wiele umiejętności charakterystycznych dla tańca jak motoryka, rytmiczność, gibkość, szczególnie grupy dziecięce i młodzieżowe, bo je mam w większym wymiarze. Natomiast grupy dorosłych też nie zostają w tyle, ponieważ uczestnicy grup tańca towarzyskiego oraz sexy dance również mają się czym popisać i  na zajęcia przychodzą z niebywałą energią i chęcią nauczenia się jeszcze więcej i więcej. Ponadto prowadzę treningi FITNESS POWER, które cieszą się w tym sezonie szczególnym zainteresowaniem, a dzięki wysokiej frekwencji sala wypełniona jest prawie po brzegi, co pokazuje, że tutejsi ludzie potrzebują tego rodzaju ruchu, a z mojej perspektywy są to też ludzie z dużą dawką zaangażowania w to, co robią i wychodzi im to tylko na zdrowie.

Podsumowując z dłuższej perspektywy czasu, w mojej ocenie umiejętności absolutnie nie brakuje mieszkańcom naszej gminy.

 

Czyli wiek nie gra roli i nigdy nie jest za późno, aby poprawiać swoje umiejętności?

 

D.L.: Oczywiście, że nie. Każdemu dobrze znane jest powiedzenie „człowiek uczy się całe życie”, więc czemu w tańcu lub fitnessie miałoby być inaczej? Taniec i ruch jest dla wszystkich, wystarczy tylko chęć i zaangażowanie,  a umiejętności przyjdą z czasem, natomiast czy ma się dwadzieścia czy sześćdziesiąt lat, to już jest bez różnicy. Jeśli ktoś postanowi, że chce się nauczyć tańczyć, bądź chce poprawić swoje umiejętności, to drzwi do studia tańca i ruchu stoją dla tych ludzi otworem bez limitu wiekowego. Poza tym chyba wszyscy się ze mną zgodzą, że im człowiek starszy, tym lepiej jest zapewnić sobie jakąkolwiek formę ruchu, chociażby dla samego zdrowia. A forma taneczna jest formą ruchu, gdzie człowiek może oderwać się od spraw codziennych,  robi coś dla siebie, uczy się nowych rzeczy, organizm wydziela endorfiny czyli hormony szczęścia, a kondycja staje się lepsza. Przyjemne z pożytecznym.

 

Często widzimy was na pokazach w gminie, ale także od jakiegoś czasu jeździcie na przeglądy taneczne. To zapewne duże wyzwanie dla młodych tancerzy. Są gotowi na konkurowanie z innymi? Czy bardziej chodzi o to, aby mogli integrować się z innymi grupami i bawić wspólnym  tańcem? Jak to widzisz jako pedagog tańca?

występ podczas Pilchowickiego Jarmarku Wielkanocnego w 2017 roku

D.L.: Myślę,  że wszystkie aspekty, które zostały wymienione, są  niesamowicie ważne w rozwoju tanecznym. Moje grupy taneczne są grupami pokazowymi, więc gdy są okazje do zaprezentowania się przed publicznością to pokazujemy się,  a z czasem gdy tancerze już nabiorą umiejętności i są ze sobą zgrani jedziemy na konkursy taneczne. Jest to wyzwanie dla tancerzy, ale nadaje to sens temu, w co się angażują. Same konkursy tańca mają charakter integracji poprzez rozpowszechnianie dziedziny tanecznej zarówno w grupie jak i między grupami, które biorą udział. Młodzi tancerze mają przy tej okazji poznać smak rywalizacji, co ich bardzo motywuje do dalszej pracy, ponieważ biorąc udział w konkursach obserwują,  jak tańczą inne grupy, a tak nawiasem mówiąc poziom, na jakim tańczą grupy chociażby dziecięce na dzisiejszych konkursach tańca, jest niebywale wysoki.

Ja, jako pedagog tańca i trener moich grup, staram się odpowiednio przygotować na takie wydarzenia moich tancerzy. Każdego z nich należy traktować indywidualnie, bo taniec to nie jest sama choreografia i dobrze wypracowana technika taneczna, co jest podstawą  dobrej prezentacji, ale jest to też, jak dla mnie, zbiór emocji, dlatego staram się od nich wyciągać również ich osobowości w tańcu, do czego są bardzo chętni. I te rzeczy zwiększają atrakcyjność zespołów tanecznych i konkursów tańca, gdzie integracja i dobra zabawa też ma swoje miejsce. Dobre jest to, że nasi tancerze zaczynają nabierać świadomości, która związana jest z tym, że trzeba się przygotować dobrze do konkursu, że to już nie są przelewki i należy dużo ćwiczyć, by coś osiągnąć. Moi podopieczni nie tylko traktują taniec jako zabawę, ale i pasję, w którą się bardzo angażują. I myślę, że póki są chęci i motywacja do działania w naszych tancerzach, to mogą w przyszłości tańczyć na naprawdę wysokim poziomie  zachowując wartości artystyczne i będąc zgranym w grupie.

Tęsknisz za swoim dawnym zajęciem, czyli zawodami w tańcu towarzyskim?

 

Podczas zawodów z partnerem Bartłomiejem Chostą

D.L.: Bardzo! Człowiek zawsze tęskni za dobrymi czasami, tym bardziej gdy osiągał sukcesy w tym, co jest jego pasją i poświęcił się temu bez reszty. Dużo zawdzięczam temu, że gdzieś tam życie poprowadziło mnie przez dyscyplinę taneczną, bo wiele się nauczyłam nie tylko w tanecznym aspekcie. Nauczyłam się współpracy, poczucia estetyki, zdrowej rywalizacji, czerpania wiedzy i umiejętności w zakresie tańca i ruchu oraz wiele, wiele innych pozytywnych rzeczy.  Dużo też podróżowałam czy to na warsztaty, czy na turnieje tańca po całej Polsce i za granicę , a podróże kształcą. Więc mam za czym tęsknić. No i mojej długoletniej tanecznej przygodzie zawdzięczam to, co mogę robić dzisiaj – mogę się spełniać w tańcu jako pedagog i trener, gdzie mam szerokie pole do popisu. Nie jestem już aktywną tancerką, natomiast w środku gdzieś nadal nią jestem i czuję jak tancerka. Nie rozstałam się z tańcem całkowicie, bo tak jak kiedyś moje umiejętności taneczne były szlifowane przez trenerów tańca, tak teraz ja mam dobrą okazję do szlifowania umiejętności tanecznych swoich podopiecznych.  Więc jest tęsknota, natomiast moi tancerze zaczynają niwelować to uczucie swoim zaangażowaniem w taniec.

 

Życzymy Ci samych sukcesów w karierze i trzymamy kciuki za młodych tancerzy Studia Tańca i Ruchu EFFORTE.  No i zapraszamy wszystkich, którzy się wahają, czy przyjść na Twoje zajęcia taneczne i fitness. Każdy znajdzie coś dla siebie. Może chciałabyś złożyć życzenia noworoczne naszym Czytelnikom?

 

D.L.: Dziękuję za piękne życzenia.

Drodzy czytelnicy! Życzę Wam, by ten nadchodzący rok był dla Was bardzo owocnym rokiem! Aby wszystkie marzenia się spełniły oraz abyście Wy spełniali się w tym, co robicie i czerpali z tego ogromną radość. A w związku z postanowieniami noworocznymi, życzę Wam abyście potrafili wytrwać w swoich postanowieniach do końca roku z takim samym zaangażowaniem jak na początku!

 

Rozmawiał Waldemar Pietrzak

 

Daria Leszczyńska – mieszkanka Wilczy, tancerka sportowego tańca towarzyskiego, posiadająca najwyższą międzynarodową klasę taneczną „S” w stylu latynoamerykańskim. Laureatka licznych turniejów tańca towarzyskiego w kraju i zagranicą, reprezentując Polskę między innymi w takich krajach jak: Czechy, Słowacja, Ukraina, Niemcy, Włochy. Szeroko wiedzę taneczną oraz umiejętności czerpała od wielu utytułowanych trenerów i tancerzy wysokiej klasy tańca towarzyskiego, a wyniki turniejowe zyskała dzięki codziennym wielogodzinnym treningom nas sali tanecznej. Większość swojej kariery tanecznej trenowała w Szkole tańca RONDO w Rybniku, w której trenerem jest Pan Wojciech Wolinowski, prowadzący Darię od początku do najwyższej klasy tanecznej, dbając o zachowanie kunsztu i techniki tańca towarzyskiego u wszystkich swoich tancerzy.

Zanim na poważnie zetknęła się z dyscypliną sportowego tańca towarzyskiego, dla którego poświęciła wiele, posmakowała charakter tańca nowoczesnego, hip-hop oraz cheerleader, tańcząc jako jedna z tancerek grupy Biedronki w Rybniku, biorąc udział w warsztatach, konkursach tańca i występach.

Jest również absolwentką Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, gdzie studiowała na wydziale artystycznym (kierunek: taniec), o specjalizacji pedagogika tańca. Nabyła tam nie tylko umiejętności w technikach tanecznych tj. taniec klasyczny, taniec jazzowy czy taniec współczesny, ale i ogromną wiedzę na temat  motoryki ciała w ruchu tanecznym, zarówno jako tancerka, jak i pedagog tańca.

Obecnie nie bierze już udziału w turniejach tańca, natomiast prowadzi zajęcia w swoim Studio tańca i ruchu, funkcjonujące na terenie Gminy Pilchowice. Wiedza i dziesięcioletnie doświadczenie w pracy z dziećmi pozwala spełniać się Darii jako trenerce tańca, przygotowując swoich tancerzy do konkursów oraz pokazów tańca. Jej praca jako trenerki tańca jest zarówno jej pasją, w której spełnia się w pełni,  czerpiąc inspiracje z czego tylko się da. W 2015 roku weszła we współpracę z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Pilchowicach i założyła swoje Studio Tańca i Ruchu EFFORTE, w którym prowadzone są grupy dziecięce, młodzieżowe oraz dorośli. A nauczyć się można tam tańca towarzyskiego, klasycznego, jazzowego, hip-hop, sexy dance oraz latino ladies. Ponadto Daria jest dyplomowanym instruktorem sportu i fitness, w związku z czym treningu fitness również nie brakuje.