Historia rodziny na wyciągnięcie ręki – część 1

Bezpowrotnie minęły czasu, w których genealog-amator, musiał poświęcić wiele czasu i pieniędzy na odwiedziny archiwów państwowych i kościelnych. Obecnie rozwój internetu oraz technologii cyfrowej wymusił wejście świata archiwalnego do naszego domu. Kto jeszcze się o tym nie przekonał, niech sam sprawdzi.

genetyka.genealodzy.pl

Społeczność osób, która poszukuje swoich korzeni, przodków, tożsamości rośnie w szybkim tempie. Dotyczy to nie tylko Polski, ale i całego świata. To właśnie wykorzystanie baz danych i for internetowych spowodowało integrację środowiska genealogicznego. W Polsce od kilku lat działają regionalne towarzystwa genealogiczne, praktycznie już w każdym województwie. Od 2006 roku funkcjonuje Polskie Towarzystwo Genealogiczne, którego dorobek można sprawdzić na stronie www.genealodzy.pl. Bogactwo porad, indeksów i metryk. A to chyba najważniejsze forum, na którym śmiem twierdzić, żadne pytanie nie pozostało bez próby odpowiedzi przez użytkowników-pasjonatów.
Ogromną pracę w celu udostępnienia metryk oraz innych dokumentów przydatnych w badaniach genealogicznych wykonały Archiwa Państwowe. Stworzony przez nich portal o nazwie szukajwarchiwach.pl umożliwia przeglądanie zasobów na ekranie własnego komputera. W ramach kwartalnych aktualizacji dodawane są kolejne dokumenty. W chwili obecnej dostępnych jest ok. 23 milionów skanów! Strona jest bardzo przyjazna i bez wielkiego wysiłku można nie tylko sprawdzić, czy interesujące metryki są dostępne online, ale także co znajduje się w zasobie danego archiwum. Bardzo przydatne narzędzie.

W kontekście mieszkańca gminy, ciekawe jest zapewne, czy w internecie można przeglądać akty metrykalne z miejscowych parafii? Otóż można. Za pośrednictwem familysearch.org. Strona administrowana jest przez Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, potocznie nazywanych Mormonami. Dzięki ich inicjatywie powstały dwa wielkie projekty. Pierwszy to tzw. digitalizacja metryk z całego świata. Na dowód przykład. Z parafii pilchowickiej dostępne są następujące
księgi:

program do indeksacji stworzony przez familysearch.org

• (Akta urodzeń) 1788-1797
• (Akta urodzeń) 1798-1821
• (Akta urodzeń) 1822-1840
• (Akta urodzeń) 1840-1852
• (Akta zgonów) 1858-1871
• (Akta zgonów) 1871-1902
• (Akta zgonów) 1903-1921
• (Akta zgonów) 1921-1945
A dla parafii Żernica:
• (Akta urodzeń) 1796-1822
• (Akta urodzeń) 1822-1835
• (Bierzmowanie) 1766-1821
• (Bierzmowanie) 1843-1895
• (Akta zgonów) 1842-1857
• (Akta zgonów) 1858-1937
Parafię stanicką znajdziemy w księgach z Rud. Rzecz jasna przyda się umiejętność czytania po niemiecku oraz po łacinie. W razie problemów wsparcie można uzyskać we wspomnianym wyżej forum genealodzy.pl. Drugie dzieło Mormonów i osób z całego świata, które przy nim bezpłatnie pracują, to projekt indeksacji. Czym to jest? To nic innego jak przepisanie danych z aktu oryginalnego, w cyfrową formę bazy danych, dzięki czemu za pomocą wyszukiwarki o wiele szybciej można odnaleźć interesujących nas przodków. Ukończonych wpisów jest tam już prawie 1 300 000 000.
W przygodzie z genealogią nie można się zniechęcać. Czasem spędzi się godziny na odszukaniu choćby małego śladu, przesłanki do dalszych poszukiwań. Wspomniane wyżej narzędzia nie wyczerpują możliwości, to jedynie główne źródła. Przeróżnych wyszukiwarek i baz danych jest więcej. Wszystko zależy o jaką część Polski nam chodzi. Z doświadczenia mogę wskazać, że Lubelszczyzna i Wielkopolska wyprzedzają pozostałe regiony. Współpraca archiwów państwowych i towarzystw genealogicznych doprowadziła do stworzenia ogromnych baz indeksów oraz skanów. Jeśli ktoś posiada przodków z tamtych stron to można sprawdzić na stronach: www.regestry.lubgens.eu (dla Lubelszczyzny) oraz www.basia.famula.pl (dla Wielkopolski).
W kolejnej części poruszymy tematykę związaną z programami do tworzenia swoich rodzinnych drzew oraz jak zacząć zbieranie informacji od najbliższych krewnych. Często okazuje się, że w domowych archiwach znajdziemy wiele cennych wskazówek. Ale o tym w kolejnych numerach.

 

Waldemar Pietrzak

redaktor naczelny, członek Polskiego Towarzystwa Genealogicznego